Coś dla tych co nie lubią tradycyjnych flaczków. Te z boczniaków wyglądają podobnie, są delikatne i pyszne.
- 20 dkg boczniaków
- 50 dkg podudzi z kurczaka
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1 cebula
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 liść laurowy
- 3 kulki ziela angielskiego
- 1 łyżeczka vegety
- 1/2 łyżeczki papryki slodkiej
- 1/4 łyżeczki papryki ostrej
- szczypta gałki muszkatołowej
- 2 łyżki masła klarowanego
- 1 łyżka mąki
- sól
- pieprz
Marchew i pietruszkę kroimy w słupki (można zetrzeć na tarce o grubych oczkach). Cebulę kroimy w kostkę a boczniaki na paski.
Włączamy garnek na program Saute i dajemy połowę masła klarowanego. Wrzucamy cebulę i chwilę podsmażamy. Potem dodajemy marchew i pietruszkę i nadal podsmażamy przez kilka minut. Teraz dodajemy grzyby i dalej smażymy chwilę, oczywiście mieszamy żeby się nie przypaliło.
Wyłączamy garnek przyciskiem Cancel. Do warzyw wkładamy podudzia i dodajemy przyprawy.
Wlewamy wodę tak aby przykryła mięso. Zamykamy pokrywę, zawór na Sealing a program Manual na 20 minut. W czasie jak gotują się flaczki przygotowujemy zasmażkę. Pozostałe masło dajemy na małą patelnię i podgrzewamy aby się roztopiło. Wsypujemy mąkę i mieszając doprowadzamy do lekkiego zrumienienia zasmażki.
Po skończonym programie gotowania zostawiamy jeszcze na 10 minut (NPR). Ostrożnie przesuwamy zawór na Venting, wypuszczamy ciśnienie i otwieramy pokrywę. Delikatnie wyjmujemy pałeczki na talerz, zdejmujemy skórę i oddzielamy mięsko od kości. Mięso rozdzielamy na kawałki i dodajemy do garnka.
Włączamy program Saute i dodajemy zasmażkę. Całość zagotowujemy. Doprawiamy flaczki do smaku solą i pieprzem. Powinny być dosyć pikantne. Smacznego!